środa, 6 kwietnia 2011

Szczwany lis ;)

Siedzi na polanie i napawa się pięknym widokiem, który go otacza... trawa budząca się do życia po zimie, urzekające swą urodą fioletowe krokusy... Co za widok... Sama bym na dłuższą  chwilę przysiadła na łące, by podziwiać taki krajobraz :)
Praca jest jeszcze niedokończona, do poprawek :) Oczy strasznie mnie bolą, głowa też...
a jutro jeszcze 10 godzin w pracy... a później jakieś 3 ałersy na warsztatach... ale warto :)
Koniecznie muszę zaopatrzyć się w luteinę :)
A na ból głowy podobno najlepszy jest sen... więc idę zażyć to cudowne lekarstwo :)
Bywajcie! Ktokolwiek tu zabłądzi ;P

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz